Kiedy wokół słyszysz wiele opinii i nie wszystkie są “po Twojej myśli” – rób to! To znaczy, że jest potencjał!

Na początku naszej przygody z Rollersami (kółkami do fotelika) oczywiście bałyśmy się zderzenia z rzeczywistością przy wprowadzeniu produktu do sprzedaży. Bardzo napracowałyśmy się przy tworzeniu Rollersów, zainwestowałyśmy sporo w projektowanie, badania, prototypy i pierwszą produkcję.  Opatentowanie kółek do fotelika również było nie lada wyzwaniem.

Po uruchomieniu sklepu online i “wrzuceniu” pierwszych postów spotkałyśmy się z bardzo skrajnymi komentarzami, od zachwytu i ulgi, że ktoś w końcu wymyślił taki produkt, po te które pamiętamy na całe życie : “ciągniesz jak wózek z Biedronki!” lub “kto to w ogóle wymyślił?”. Jak widać ile osób tyle punktów widzenia. Czy to oznacza, że nasz produkt jest zły i miałyśmy zaprzestać? Nie. Dodatkowo, świetne przyjęcie produktu na zagranicznych targach branżowych potwierdziło potencjał produktu i dodało nam skrzydeł.

Byłyśmy i jesteśmy silnie przekonane o tym, że Rollersy przynoszą ulgę dla kręgosłupa na krótkich dystansach tam gdzie normalnie dźwigamy fotelik w ręku. Na własnej skórze doświadczałyśmy zalet naszego produktu. Dopracowałyśmy go tak by był lekki, mały w transporcie i łatwy w montażu, a co najważniejsze uniwersalny. Kółeczka pasują do wielu modeli fotelików dostępnych na rynku. I co najważniejsze – nie służą do spacerowania! Co musiałyśmy często podkreślać bo okazało się to nieoczywiste.

Zrozumiałyśmy jednak, że negatywne komentarze płyną zazwyczaj z ust osób, które po prostu nie mają potrzeby użycia Rollersów i nigdy nie będą jej miały (w ich przekonaniu) 🙂 Natomiast ci którzy borykali się z częstym przemieszczaniem się z niemowlakiem z miejsca do miejsca, gdzie nie ma możliwości czy uzasadnienia dla rozkładania stelaża wózka bardzo pozytywnie odebrali nasz pomysł. Dźwiganie ciężkiego fotelika z kilkukilogramowym maluchem nie należy do najprzyjemniejszych form aktywności szczególnie dla kręgosłupa.

Pamiętajcie, że każdy negatywny komentarz jest tak naprawdę cenniejszy niż pochwała! Pokazuje nad czym warto jeszcze popracować i na co zwracają uwagę potencjalni klienci / użytkownicy. Stanowi wskazówkę dla twórcy i może być motywacją do stałego ulepszania produktów!

To użytkownicy Rollersów najlepiej wiedzą i rozumieją jakie problemy rozwiązują te małe kółeczka 🙂 Dopóki nie spróbujesz, ciężko cokolwiek powiedzieć na podstawie samego zdjęcia. Jesteśmy w stanie przyjąć na klatę wszystkie zarzuty wobec naszych produktów i chętnie wyjaśniamy i rozjaśniamy naszą perspektywę 🙂 Motywuje nas to również to jeszcze intensywniejszej pracy nad rozwojem produktu.

Ten post jest dla osób, które boją się podjąć wyzwanie tworzenia własnych rzeczy. Opinie będą zawsze. Nie zawsze jednak będą pozytywne i z tym się trzeba liczyć. O ile produkt jest bezpieczny, przetestowany i użyteczny to warto działać. Przy wprowadzaniu każdego nowego produktu jesteśmy przygotowane na skrajne opinie. Zawsze tak będzie, gdy pojawia się coś nowego, nieznanego, szczególnie dotyczy to wynalazków.

Czy jednak to nie wynalazki są siłą napędową rozwoju? 😉